wtorek, 24 listopada 2015

Jeszcze nie czas na odpoczynek

Trwa festiwal głupoli, niestety również za przyczyną tych, którzy nie mogą powstrzymać się od krytyki głupoty, niepomni, że z głupim lepiej zgubić niż znaleźć. Bankrutująca i zamykająca lokalne oddziały Gazeta Wyborcza razem z masońskim zboczeńcem, nie wiedzieć czemu tytułowanym profesorem, z żoną ministra, na szczęście, byłego,chorą z żądzy zemsty w ramach starotestamentowego „ząb za ząb, oko za oko” oraz stęskniona za porządkiem Kim Ir Sena dziennikarska 'Wanda Wasilewska”, zakładają jakieś tam śmieszne konto, a w mediach trwa pompowanie żałosnego kwiczenia świń odganianych od koryta.
Świnia jak to świnia żre bez opamiętania i zanim legnie w słomie, sporo jeszcze nabrudzi.

Nie byłoby w tym nic groźnego, gdyby nie to, że szum medialny podsycają oburzeni dziennikarze, publicyści i blogerzy. I tym sposobem rozwścieczeni bombardowaniem propagandą widzowie i słuchacze zamykają się na ważne wiadomości wyłączając telewizor czy radio.
A szkoda, bo powinniśmy wiedzieć, co naprawdę dzieje się w polityce krajowej i międzynarodowej, i w razie czego wesprzeć rząd w działaniach. O potrzebie takiego wsparcia mówił w czasie kampanii Jarosław Kaczyński.

Tymczasem zadowoleni z wyników wyborów zaczynamy zachowywać się jak w 1989 czy w 2005; zabieramy przysłowiowe zabawki i zamykamy się we własnych problemach, poganiając od czasu do czasu rząd i Prezydenta. Oczekujemy, że natychmiast znikną złodzieje, mafiozi, skorumpowani sędziowie i prezesi spółek, bo przecież PiS wygrał wybory.
Hola, nie tak szybko. Nie ten wygrywa, kto ma rację, ale ten, kto wie, jak prowadzić grę. Nie wątpię, że zarówno Prezydent jak i rząd oraz parlamentarzyści PiS wiedzą jak to zrobić, ale muszą mieć pewność, że stoimy w sprawach słusznych murem i gotowi jesteśmy wesprzeć.

Najważniejszą sprawą dla powodzenia odsunięcia od koryta właścicieli Polski jest zapobieżenie paraliżu państwa za pomocą Trybunału Konstytucyjnego.

Ci, którzy interesują się polityką, wiedzą, że działanie PO/PSL przy współudziale prezesa TK sędziego Rzeplińskiego doprowadziły do prawnego pata. Tu możemy liczyć jedynie na mądrość Prezydenta i drużyny PiS. To walka na śmierć i życie.
Trybunał Konstytucyjny, jak skwitował gorzko Janusz Wojciechowski,
jest polityczną, trzecią izbą parlamentu. Trzecią i najważniejszą izbą, od której decyzji politycznych nie ma odwołania. Trzecia izba, odmiennie niż Sejm i Senat, zdominowana jest przez delegatów PO. Nawet jeśli obecny Sejm wybierze 5 nowych delegatów rekomendowanych przez Prawo i Sprawiedliwość, PO zachowa w trzeciej izbie większość i będzie kontrolowała cały proces ustawodawczy. PO będzie skarżyć ustawy do trzeciej izby, która większością głosów będzie je uchylać i blokować w ten sposób proces reform.
Powinniśmy zrobić wszystko, by do ludzi ta informacja dotarła, również do tych, którzy nie mają ochoty na spektakle w wykonaniu dziennikarskich cyngli pokroju Lewickiej i wolą film od polityki.

Jestem pewna, że w sytuacji kryzysowej Prezydent odwoła się do Polaków. Może to być apel skuteczny tylko pod jednym warunkiem, że jak w czasie wyborów informacje o działaniach Prezydenta i rządu będą docierać z pominięciem mediów mainstreamowych zanim te zostaną zreformowane i odzyskane dla rzetelnej informacji.

Ogromne zadanie stoi przed lokalnymi strukturami PiS. Nie kombinujecie, jakby tu gdzieś się załapać, bo walka idzie nie o wasze stołki tylko o Polskę.
Prezydent i rząd powinien mieć teraz wsparcie w europosłach PiS i Polonii. Wiem, że takie jest, ale potrzebne jest nagłaśnianie tego, co dzieje się w Polsce i różne formy nacisku.

Cała para w ruch, nie może być tak, że kilku cwaniaków znowu narzuca narracje, przekazy dnia, a my jak te barany kupujemy je już o świcie przy pierwszym przeglądzie informacji.
Problemów na wagę naszego bezpieczeństwa jest wiele i naród musi o tym wiedzieć, by zacząć myśleć, a nie uciekać w prywatność z naiwnym wyobrażeniem, że wraz z przyciskiem pilota wszystkie problemy zostaną rozwiązane.

Jedną z takich niecierpiących zwłoki spraw jest nasze bezpieczeństwo nie tylko naszych granic, ale nas samych w miejscach zamieszkania, szkołach, urzędach sklepach itd. Żyć musimy normalnie, choć widać, jak bardzo zapętlony Putin prze do wojny wykorzystując sytuację międzynarodową, jak bardzo tragiczny los zgotował sobie Zachód swoją naiwną lewacką poprawnością polityczną.
Nikomu jednak nie przychodzi do głowy, że pod osłoną lęku przed zamachami terrorystycznymi „obrońcy demokracji” wynajmą „Cybów”, by nas zastraszyć i to różnymi sposobami?
A ja coraz bardziej jestem przekonana, że małymi kroczkami przygotowują się do tego. Jedną próbkę już mieliśmy w wykonaniu nowoczesnego Petru we Wrocławiu.
Pora wrócić do szeroko zakrojonej akcji informowania, kim jest Petru i dyrektor Teatru Polskiego, czym jest Nowoczesna, kto ją zorganizował i kto finansuje.
Prowokacji będzie więcej i będą wynajmowani krzykacze lżący policję, i będą ośmieszani w mediach protestujący. Byleby tylko pokazać, że znowu PiS się awanturuje.
Pamiętajmy, że Bury wyszedł z więzienia mimo zarzucanych mu czynów korupcyjnych i pamiętajmy, że on i jemu podobni wciąż są na wolności, a sam Bury jest nadal członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Sami przecież mówiliśmy, że władzy dobrowolnie nie oddadzą.

Nie są jednak demiurgami i przegrywają, gdy jesteśmy zjednoczeni.
Jeszcze nie czas na odpoczynek, jeszcze toczy się brudna wojna z legalnie wybraną władzą i to od nas w dużej mierze zależy czy kolejny raz dostaną łupnia i zaczną się wreszcie pakować.
Wygrał Orbán, wygramy i my. Trzeba tylko włączyć rozum i ignorować wynajętych głupoli. Ci będą zawsze, ale czy musimy traktować ich poważnie? Wystarczy jak przypilnujemy, by nam krzywdy nie zrobili.

__________________________________________________________

Źródło:Rozmyślania przy zmywaku mamy Katarzyny ;-)

zdjęcie

Wojciechowski prosto z mostu o tym, czym jest Trybunał Konstytucyjny

Zapraszam do słuchania

audycja 687 (czwartkowa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz