poniedziałek, 20 lipca 2009

Lemingi jak zmurszały beton



Co musiałoby się zdarzyć, by lemingi przejrzały na oczy?

Według konsultantów politycznych nic i nikt nie jest w stanie przerwać dobrą passę PO.

Dlaczego?
„Jak żadna inna partia w Polsce Platforma postawiła na perfekcję w komunikacji społecznej, profesjonalne opowieści marketingu narracyjnego, swoiste „feng shui" równoważące „real polityki" i „image".
 
 
 
Nie wiem jak innym, ale mnie, gdy czytam o profesjonalnym marketingu komunikacji społecznej, który pozwala nierobom i cwaniakom wygrywać wybory, po prostu szlag trafia.
 
Nie będę się jednak spierać, bo i po co? Czas pokaże.
Na mój nos jest to co najwyżej elektorat wierny do granic absurdu. Elektorat kierujący się niespełnioną wiarą w cuda i obietnice wyborcze. Taki już prawie identyczny jak zmurszały beton postkomuny, który gotów jest zagłosować na każdego, który w swoim c.v. ma wpisaną przynależność do PZPR, a jeszcze lepiej, gdy jest byłym TW czy zweryfikowanym esbekiem.
 
 
Niedawno byłam na zjeździe swojej pierwszej klasy. Stare chłopy i ja stara; młodości, wspomnień nam się zachciało. Czy takie spotkanie mogłoby się obyć bez polityki?

Dostało się rządzącym, widać moje chłopaki z IIIe nie ulegają „profesjonalnym opowieściom marketingu społecznego" i swoje wiedzą.

Kiedy tak rozwiązała się lista narzekań, a napoje stygły w kieliszkach, ktoś zapytał.
-Kto z was chciałby powrotu do czasów PRL?
Cisza
Po chwili.
- Ja, bo byłem młody.

Ot, i lemingi też kiedyś, jeśli będą miały szansę, na pytanie
- Kto tęskni za III RP? - zakrzykną - Ja, bo byłem młody. A pamiętasz, jak spaliśmy w Londynie pod mostem, bo ...

Tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Na razie nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej. Polacy umieją sobie radzić w każdej sytuacji.

Kryzys? - Na pewno nie większy niż w latach 90 -tych, kiedy całe gminy były bezrobotne. A nikt wtedy nie krzyczał o kryzysie, tylko tłumaczono, że Polska zmienia się, a to jest cena transformacji.

Kryzys? - Może i kryzys, ale w tym kryzysie Polak żyje 20 lat. Przecież nikt chyba nie wierzy, że za zasiłek dla bezrobotnych czy pensję minimalną można przeżyć; zapłacić czynsz, dokonać opłat za wodę, energię elektryczną, gaz, ogrzewanie, kupić dzieciom i sobie ubranie i wreszcie - nakarmić rodzinę.

Zupełnie niezamierzenie III RP wychowała nowe pokolenie zaradnych Polaków. Czy to oni są wiernym elektoratem PO omamionym „perfekcyjnym marketingiem społecznym"?
A skąd niby mamy to wiedzieć, skoro socjolodzy zamiast opisywać rzeczywistość społeczną chcą ją kreować w zależności od skłonności partyjnych?

Mogę więc śmiało, tak samo jak konsultant polityczny to robi, przepowiadać, że ci ludzie akurat mają w głębokim poważaniu marketing, Tuska, PO, Piskorskiego i Olechowskiego. Oni już dawno wycięli się z polityki, w dniu wyborów popijają piwko i śmieją się z naiwnych, którzy znowu uwierzyli we wspaniały program wyborczy.

A brzmiał on, mniej więcej tak, pamiętacie?:
 
DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PO Polska zasługuje na cud gospodarczy
 
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
 
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
 
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
 
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ
 
5. Uprościmy podatki - wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
 
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
 
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
 
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
 
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
 
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
 
Donald Tusk"
 
 
Teraz obiecywać będzie Piskorski i Olechowski
Hasło będzie jak zawsze krótkie, nawet wiem jakie i jaka będzie do niego preambuła:
 
My wiemy jak spełnić obietnice, których nie dotrzymał nieudolny rząd Tuska:
„WIEMY, JAK POKONAĆ KRYZYS!"
 
Pozostaje westchnąć jeszcze tylko: ACH, TEN KRYZYS, CO MY BYŚMY BEZ NIEGO W POLITYCE ZROBILI?! Jak wytłumaczylibyśmy podwyższenie podatków, jak usprawiedliwilibyśmy miliardowe wydatki za niekompetentnych urzędników i złe prawo?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz