Co musiałoby się zdarzyć, by lemingi przejrzały na oczy?
Według konsultantów politycznych nic i nikt nie jest w stanie przerwać dobrą passę PO.
Dlaczego?
„Jak żadna inna partia w Polsce Platforma postawiła na perfekcję w komunikacji społecznej, profesjonalne opowieści marketingu narracyjnego, swoiste „feng shui" równoważące „real polityki" i „image".
Nie wiem jak innym, ale mnie, gdy czytam o profesjonalnym marketingu komunikacji społecznej, który pozwala nierobom i cwaniakom wygrywać wybory, po prostu szlag trafia.
Nie będę się jednak spierać, bo i po co? Czas pokaże.
Na mój nos jest to co najwyżej elektorat wierny do granic absurdu. Elektorat kierujący się niespełnioną wiarą w cuda i obietnice wyborcze. Taki już prawie identyczny jak zmurszały beton postkomuny, który gotów jest zagłosować na każdego, który w swoim c.v. ma wpisaną przynależność do PZPR, a jeszcze lepiej, gdy jest byłym TW czy zweryfikowanym esbekiem.
Niedawno byłam na zjeździe swojej pierwszej klasy. Stare chłopy i ja stara; młodości, wspomnień nam się zachciało. Czy takie spotkanie mogłoby się obyć bez polityki?
Dostało się rządzącym, widać moje chłopaki z IIIe nie ulegają „profesjonalnym opowieściom marketingu społecznego" i swoje wiedzą.
Kiedy tak rozwiązała się lista narzekań, a napoje stygły w kieliszkach, ktoś zapytał.
-Kto z was chciałby powrotu do czasów PRL?
Cisza
Po chwili.
- Ja, bo byłem młody.
Ot, i lemingi też kiedyś, jeśli będą miały szansę, na pytanie
- Kto tęskni za III RP? - zakrzykną - Ja, bo byłem młody. A pamiętasz, jak spaliśmy w Londynie pod mostem, bo ...
Tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Na razie nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej. Polacy umieją sobie radzić w każdej sytuacji.
Kryzys? - Na pewno nie większy niż w latach 90 -tych, kiedy całe gminy były bezrobotne. A nikt wtedy nie krzyczał o kryzysie, tylko tłumaczono, że Polska zmienia się, a to jest cena transformacji.
Kryzys? - Może i kryzys, ale w tym kryzysie Polak żyje 20 lat. Przecież nikt chyba nie wierzy, że za zasiłek dla bezrobotnych czy pensję minimalną można przeżyć; zapłacić czynsz, dokonać opłat za wodę, energię elektryczną, gaz, ogrzewanie, kupić dzieciom i sobie ubranie i wreszcie - nakarmić rodzinę.
Zupełnie niezamierzenie III RP wychowała nowe pokolenie zaradnych Polaków. Czy to oni są wiernym elektoratem PO omamionym „perfekcyjnym marketingiem społecznym"?
A skąd niby mamy to wiedzieć, skoro socjolodzy zamiast opisywać rzeczywistość społeczną chcą ją kreować w zależności od skłonności partyjnych?
Mogę więc śmiało, tak samo jak konsultant polityczny to robi, przepowiadać, że ci ludzie akurat mają w głębokim poważaniu marketing, Tuska, PO, Piskorskiego i Olechowskiego. Oni już dawno wycięli się z polityki, w dniu wyborów popijają piwko i śmieją się z naiwnych, którzy znowu uwierzyli we wspaniały program wyborczy.
A brzmiał on, mniej więcej tak, pamiętacie?:
„DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PO Polska zasługuje na cud gospodarczy
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki - wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
Donald Tusk"
Teraz obiecywać będzie Piskorski i Olechowski
Hasło będzie jak zawsze krótkie, nawet wiem jakie i jaka będzie do niego preambuła:
Hasło będzie jak zawsze krótkie, nawet wiem jakie i jaka będzie do niego preambuła:
My wiemy jak spełnić obietnice, których nie dotrzymał nieudolny rząd Tuska:
„WIEMY, JAK POKONAĆ KRYZYS!"
„WIEMY, JAK POKONAĆ KRYZYS!"
Pozostaje westchnąć jeszcze tylko: ACH, TEN KRYZYS, CO MY BYŚMY BEZ NIEGO W POLITYCE ZROBILI?! Jak wytłumaczylibyśmy podwyższenie podatków, jak usprawiedliwilibyśmy miliardowe wydatki za niekompetentnych urzędników i złe prawo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz