Ostatnio mamy wysyp wiadomości, które z powodzeniem zastępują poranną kawę. Każą usiąść i wziąć głęboki oddech, bo może się okazać, że człek nie wytrzyma i rzuci czym ciężkim.
W chaosie dezinformacji i propagandy serwowane są nam informacje oznaczające już nie tylko oszustwa rządzących, afery i korupcję, ale świadczące o braku panowania rządu nad bezpieczeństwem kraju.
Żenujące - Muszę to sprawdzić. Ja nic nie wiem – Donalda Tuska jest kolejną odsłoną braku jego kompetencji i potwierdzeniem, że tak naprawdę nie on rządzi w Polsce, że jest jedynie piarowską kukiełką. To wiemy jednak już od dawna.
Owszem, nawet media powiadomiły Polaków, że premier tradycyjnie, jak na wodza przystało, wściekł się i zażądał wyjaśnień, ale naprawdę ciekawe jest to, co z tego wynikło.
Oto najświeższy poranny news portali propagondowych:
„Na biurko Donalda Tuska trafił już raport szefa MSW na temat okoliczności podpisania memorandum przez EuRoPol Gaz i Gazprom. - Ten dokument liczy kilka, kilkanaście stron. Najdalej dziś wieczorem premier się z nim zapozna. Kiedy tylko znajdzie moment w napiętym kalendarzu, to podzieli się z państwem refleksjami. Wtedy dowiemy się, czy wiązać się z nim będą jakieś decyzje, w tym personalne. Odrobinę cierpliwości - mówił w programie "Jeden na jeden" w TVN 24 Paweł Graś.Nie wiem jak inni, ale ja słuchając Grasia, zapowietrzyłam się z wrażenia. Kilka zdań, a jakże brzemiennych w ważne informacje.
Po pierwsze – albo MSW nie ma żadnej wiedzy, albo obowiązku informowania premiera rządu o istotnych dla bezpieczeństwa kraju przedsięwzięciach strategicznych firm. Należałoby wobec tego pytać, czy w ogóle dowiedziałby się o memorandum Donald Tusk, gdyby rosyjskie media nie poinformowały o tym, że spółki GazpromExport oraz EuroPolGaz podpisały memorandum w sprawie gazociągu Jamał II przez terytorium Polski dla ominięcia Ukrainy podobno w listopadzie ubiegłego roku.
Po drugie – prawdziwym szokiem może być tempo sporządzenia raportu przez MSW. Informacja rosyjskich mediów to 5 kwietnia. Sporządzenie polskiego raportu zajęło MSZ 12 dni. Komentarz tu zbędny. Samo zestawienie dat budzi grozę.
Ale nie to powinno nas przerazić, w każdym bądź razie nie tylko to. Raport ten nie powstał dlatego, że premier poczuł nagle wagę problemu i zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa. Można bowiem zapytać się, ile jeszcze takich dokumentów podpisały firmy przy aprobacie koalicjanta PSL, które narażają Polskę na ingerencję obcych państw bez wiedzy premiera polskiego rządu ?Przerazić powinna nas wypowiedź rzecznika rządu, który całą tę sprawę przedstawia w kategorii spraw nieistotnych, na które może premier znajdzie czas i podzieli się w nawale obowiązków swoimi refleksjami z Polakami. Może nawet dowiemy się, kto położy głowę za… no właśnie za co? Za narażenie bezpieczeństwa Polski czy nadszarpnięcie wizerunku Donalda Tuska?
Z całą pewnością nie dowiemy się jednak, co zamierza w tej sprawie postanowić polski rząd, aby Putin za pomocą Gazpromu i EuRoPol Gazu nie czynił z naszego kraju korytarza tranzytowego bez wiedzy i zgody Polski.
______________________________________
W wersji audio możesz słuchać:Ps.
A tu pojawiła się dziś lektura do tematu obowiązkowaOperacja: Gazprom Polska SA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz