W natłoku nie cierpiących zwłoki informacji o prześladowanym Czumie i represjonowanym przez policję niemiecką Rokicie gdzieś tam zapodziały się mało atrakcyjne informacje o pomysłach ministra Grada zasilenia budżetu państwa.
12 mld wpłynie do budżetu ze sprzedaży państwowych firm energetycznych: Tauronu, Enei i Energi.
Oczywiście nie ma mowy o targowaniu się przy sprzedaży. Wraca mantra z okresu lat dziewięćdziesiątych; sprzedaje się nie za cenę rzeczywistej wartości, lecz za tyle, ile nam dają. A dawali mało, bo niby czemu mieli przepłacać, skoro nomenklaturze śpieszyło się do sprywatyzowania dorobku społeczeństwa, a pracownikom oczy świeciły się do obiecanych odpraw.
Dziś ceny podobno dyktuje kryzys. I tak jak przed laty „transformacja" i „dostosowanie do wymogów Unii" pozbawiło nas niektórych kopalni, cementowni i cukrowni, tak dziś „kryzys" załatwi strategiczną część majątku narodowego. I tylko płacenie kar za emisję CO2 pozostanie w gestii państwa?
Dziś ceny podobno dyktuje kryzys. I tak jak przed laty „transformacja" i „dostosowanie do wymogów Unii" pozbawiło nas niektórych kopalni, cementowni i cukrowni, tak dziś „kryzys" załatwi strategiczną część majątku narodowego. I tylko płacenie kar za emisję CO2 pozostanie w gestii państwa?
Tego nie wiem, bo się na tym nie znam. Nie mogę jednak nie przyjąć argumentacji opozycji i związków, bo po prostu ona do mnie trafia, a Grada nie. Innych nie znam.
„Zdaniem opozycji firmy energetyczne osiągają zyski, nie ma przymusu prywatyzowania ich teraz, gdy inwestorzy kupią je znacznie taniej".
„Zdaniem opozycji firmy energetyczne osiągają zyski, nie ma przymusu prywatyzowania ich teraz, gdy inwestorzy kupią je znacznie taniej".
„Prywatyzacja teraz, w czasach kryzysu, to po prostu zdrada. Rząd się na tym przejedzie - oceniają związkowcy".
A ja sięgam do archiwum. Wyciągam z folderu artykuł z dnia 22 kwietnia 2008 r i czytam:
„Według posłów PiS, zapowiedzi rządu, że prywatyzacja pozwoli na zwiększenie liczby miejsc pracy w prywatyzowanych spółkach, to tylko puste słowa. Twierdzą, że najpierw rząd powinien przedstawić plany poprawy nadzoru właścicielskiego nad majątkiem Skarbu Państwa, zwłaszcza w zakresie sektora enegertycznego.
"Jak premier zamierza utrzymać bezpieczeństwo energetyczne kraju, sprzedając te holdingi?" - pytali posłowie PiS". (p.m.)
Mimo usilnych starań nigdzie jednak nie znalazłam odpowiedzi na stawiane przez posłów pytanie.
Pozostaje mi więc nadzieja, że odpowie na nie ktoś z blogerów, bo na dziennikarzy specjalnie nie liczę. Ci zajęci są ważniejszymi sprawami.
Pozostaje mi więc nadzieja, że odpowie na nie ktoś z blogerów, bo na dziennikarzy specjalnie nie liczę. Ci zajęci są ważniejszymi sprawami.
O wyjaśnienie informacji dotyczącej sprzedaży warszawskiej giełdy już nawet nie proszę, bo i po co ludziom mieszać w głowie jakimiś tam sprawami gospodarczymi ;(
http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/rozlucki;po;prywatyzacji;n...
http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/rozlucki;po;prywatyzacji;n...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz